Forum www.felixfelicis.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Luna Lovegood

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.felixfelicis.fora.pl Strona Główna -> Nasi magiczni kumple / Krukoni
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Peegy
szef dep. magicznych gier i sportów
szef dep. magicznych gier i sportów



Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:49, 19 Lip 2011    Temat postu: Luna Lovegood

Łapcie tu trochę o niej z wiki:

Cytat:
Luna Lovegood (ur. 4 maja 1981) - fikcyjna postać występująca w serii książek J.K. Rowling o Harrym Potterze, należąca do domu Ravenclaw uczennica Hogwartu, jedna z niewielu niepochodzących z Gryffindoru członków Gwardii Dumbledore'a. Brała udział w wyprawie do Departamentu Tajemnic oraz walce ze Śmierciożercami atakującymi Hogwart. W szkole niektórzy przezywali ją "Pomyluna" (ang. Loony). Po raz pierwszy pojawia się w piątej części cyklu, Harry Potter i Zakon Feniksa, choć wzmianka o rodzinie Lovegoodów pojawia się w tomie Harry Potter i Czara Ognia.

W założeniu autorki, marzycielska i z pozoru naiwna postać Luny miała stanowić swoistą przeciwwagę dla ślepo wierzącej we wszystko, co napisano w książkach Hermiony.



Ojciec Luny jest wydawcą uważanej za brukową gazety "Żongler", jej matka zmarła, gdy Luna miała 9 lat. Luna była świadkiem jej śmierci (dlatego widziała testrale). W szkole dziewczyna nie miała dobrej opinii: nazywano ją "Pomyluną" (kombinacja jej imienia oraz słowa "Pomylona"), głównie ze względu na ślepą wiarę, jaką pokładała we wszystkim, co jej ojciec zamieszczał w "Żonglerze" oraz wygląd (długie, rozczochrane blond włosy, wiecznie zamyślona twarz, kolczyki w kształcie rzodkiewek oraz naszyjnik z korków po piwie kremowym). Harry spotkał ją pierwszy raz w pociągu wiozącym uczniów do Hogwartu, większość drogi spędziła wówczas czytając magazyn swojego ojca do góry nogami (zgodnie ze "wskazówką" zawartą w piśmie). Kiedy Harry Potter, w ramach protestu przeciw Dolores Umbridge (która uczyła obrony przed czarną magią wyłącznie w teorii, omijając ćwiczenia praktyczne), zakłada tajne stowarzyszenie zwane Gwardią Dumbledore'a (w ramach którego sam uczy innych obrony przed czarną magią), Luna zostaje jego członkiem.

Wspólnie z Harrym (oraz Hermioną, Ronem, Neville'em i Ginny) wyprawia się do Departamentu Tajemnic, gdzie bierze udział w walce ze Śmierciożercami dowodzonymi przez Lucjusza Malfoya i Bellatrix Lestrange. Jako że w dzieciństwie widziała śmierć bliskiej jej osoby (swojej matki, która zmarła na skutek wypadku), jest w stanie zobaczyć niewidzialne konie - testrale. To właśnie ona wpadła na pomysł, by przy ich pomocy dostać się do Ministerstwa Magii. Może również, podobnie jak Harry, słyszeć szepty zmarłych dochodzące zza kamiennego łuku w Sali Śmierci, w której życie stracił Syriusz Black. Luna jest jedyną osobą, której Harry zwierza się ze swojego smutku po śmierci Syriusza - tylko ona tak naprawdę rozumie, co on wtedy czuje.


Dzięki sławie uczestniczki wyprawy do Departamentu Tajemnic Luna zdobyła w szkole pewną popularność, wciąż jednak, poza kręgiem przyjaciół, uważana była za pomyloną. Towarzyszyła Harry'emu na balu wydanym przez profesora Slughorna. W czasie przyjęcia wdała się w dotyczącą wróżb rozmowę z profesor Trelawney. Podczas tego samego roku została, w miejsce Lee Jordana, spikerem podczas meczów quidditcha, jej niekonwencjonalny (i nie mający zbyt wiele wspólnego z przebiegiem gry) komentarz podczas meczu pomiędzy Gryffindorem i Hufflepuffem wzbudził aplauz publiczności, w szczególności wykluczonego z gry Rona.

Gdy Harry Potter wyruszał, wspólnie z Dumbledorem, na poszukiwanie jednego z horkruksów Voldemorta, była jedynym, prócz Neville'a, członkiem GD, który odpowiedział na wezwanie Rona, Hermiony i Ginny. Wspólnie z Hermioną pilnowała gabinetu profesora Snape'a, gdzie znalazła napadniętego profesora Flitwicka. Wzięła udział, u boku innych obecnych na miejscu członków GD, oraz członków Zakonu Feniksa, w walce ze Śmierciożercami atakującymi Hogwart, później, w towarzystwie Neville'a, widziana była na pogrzebie dyrektora szkoły.


W VII części Luna pojawia się na weselu Weasleyów, od razu rozpoznając Harry'ego, pomimo, że jest pod działaniem eliksiru wielosokowego. Po powrocie do szkoły razem z Ginny i Nevillem próbuje wykraść miecz Godryka Gryffindora. Podczas świąt zostaje porwana z pociągu przez Śmierciożerców, z powodu artykułów jej ojca, w których zachęca on, do pomagania Harry'emu, który jest ścigany. Luna jest więziona w domu Malfoyów. Zostaje jednak uwolniona, przez Harry'ego, który również został schwytany, jednak największe zasługi ma tu Zgredek, gdyby nie on, więźniom nie udałoby się uciec. Pod koniec książki bierze udział w bitwie o Hogwart. Wcześniej pomaga Harry'emu dostać się do pokoju wspólnego Krukonów i szukać diademu Roweny Ravenclaw. Wtedy właśnie ratuje Harry'emu życie pokonując w pojedynku siostrę z rodzeństwa Carrowów (robiąc przy tym dużo hałasu i dekonspirując ich, ale nie robi to na niej wrażenia, jest raczej zaciekawiona efektem zaklęcia, którego użyła). Luna wyszła za mąż za Rolfa Skamandera, wnuka słynnego Newta Skamandera i została sławnym przyrodnikiem. Została matką bliźniaków, którzy otrzymali imiona Lorcan i Lysander. Zawsze pamiętała o piątce swoich przyjaciół i dlatego na ścianach jej pokoju widniały ich portrety, oraz napis PRZYJACIELE.


Ja osobiście uwielbiam tą postać. Chyba najlepsza ze wszystkich. Trochę kojarzy mi się z Leslie z "Most do Terabithii". A wy co o niej myślicie?

C.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miss Alice
drugoroczniak
drugoroczniak



Dołączył: 15 Lip 2011
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 18:35, 25 Lip 2011    Temat postu:

Strasznie ją lubię jest taka ekscentryczna, że czuję się przy niej prawie normalna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mudancicha
sztyletem smoka! sztyletem!
sztyletem smoka! sztyletem!



Dołączył: 22 Lip 2011
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 12:17, 27 Lip 2011    Temat postu:

Jest miłą osobą, dziwną, ale miłą. Fajnie jest mieć ją u boku, mimo że czasem gada od rzeczy, ale umie poprawić humor no i po prostu jest mądra. Bardzo podobał mi się opis jej pokoju w 7 cz. Mimo że jej tam nie było czułam jej szczęście, że znalazła przyjaciół. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peegy
szef dep. magicznych gier i sportów
szef dep. magicznych gier i sportów



Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:55, 11 Sie 2011    Temat postu:

Hm, czy ktoś jeszcze zastanawiał się nad jej nazwiskiem? Bo jakby przetłumaczyć to oznacza Dobra miłość. Ciekawi mnie czy Rowling miała jakiś głębszy zamysł by ją tak nazwać.... A wy co sądzicie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mudancicha
sztyletem smoka! sztyletem!
sztyletem smoka! sztyletem!



Dołączył: 22 Lip 2011
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 12:21, 12 Sie 2011    Temat postu:

Mam wrażenie, że tu chodzi o jej sposób bycia. Strasznie chciała mieć przyjaciół, a jak już ich miała to bezwarunkowo ich pokochała i chciała za wszelką cenę im pomóc w trudnej sytuacji, udowodnić, że mimo dziwactwa (bo jak dla mnie na pewno wiedziała, że różni się od pozostałych) może się na coś przydać i że też ma uczucia. : )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peegy
szef dep. magicznych gier i sportów
szef dep. magicznych gier i sportów



Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:46, 12 Sie 2011    Temat postu:

Dokładnie. A co do dziwactwa to nie wiem czy zdawała sobie sprawę, że zachowuje się dość dziwnie ale wiedziała, że jest tak odbierana przez innych na pewno no bo w końcu to jak się zachowywała było dla niej czymś normalnym bo, no, jej ojciec chyba też najnormalniejszy nie jest a przynajmniej taki się zdaje a córka mu we wszystkie niepotrzebnie wierzy. Ale co tam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luna
kandydat do Hogwartu
kandydat do Hogwartu



Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hogwart

PostWysłany: Pią 13:22, 12 Lip 2013    Temat postu:

Luna to moja ulubiona bohaterka, tylko szkoda, że pojawiła się dopiero w Zakonie feniksa. Jest taka zabawna i śmieszna. Fragmenty z nią z przyjemnością mi się czytało. Jest jednocześnie odważna i silna. Może wydawała się dziwna, ale mnie zaskoczyła i zdawała się być ciekawą postacią. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.felixfelicis.fora.pl Strona Główna -> Nasi magiczni kumple / Krukoni Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin