Grimmauld Place 12

Peegy

Co sądzicie o rodzinnym domu naszego zacnego Syriusza?
Ja pomimo wszelkich negatywnych opinii polubiłam to miejsce. Nie wiem czemu. Może przez to, że w siódmej części był czym w rodzaju nowego domu dla naszego tria. W każdym razie nie odstraszają mnie ani wrzaski pani Black ani Stworek, który w sumie już w siódmej części jest dość fajny ani wróżne ozdoby rodem ze Slytherinu.

Confringo

Lubię ten dom. Jest trochę przerażający, ale nasze Trio znalazło tam schronienie, gdzie wszyscy na nich czyhali i było im tam dobrze.
Kolejny dom dla Harrego poza Hogwartem i Norą :3
Czytam gdzieś, że Harry zamieszkał tam z Ginny : )

Bellatrix

Ja również bardzo go lubię. Jest magiczny i tajmeniczy, mimo, że jest mroczny i straszny.
Narzekający stworek, wrzeszczący portret, pełno dziwnych pucharów, obrazów... Z chęcią bym pochodziła po nim, zwiedziła każdą komnatę.
Ten dom był już stary,niezamieszkały i zniszczony, jednak wyobrażałam już sobie jak wyglądał przed laty.
Blackowie byli (i są) bogaci. Poglądy mieli jakie mieli, jednak pieniędzy im nie brakowało. Sądzę, że gdy sie wchodziło czuć było taki... respekt? Nie, to złe słowo. Może raczej... hmm... magię? No nie wiem jak to nazwać. Wisiały tam żyradole, był dywan na schodach wszystko było takie... bogate. Po domu chodziła jędza ekhm.. Matka Syriusza w jakiejś sukni, obok latał Ojciec do pracy w jakiś szatach.
No.. to tyle na ten temat. Wink

Peegy

Bel, z jedną rzeczą muszę się nie zgodzić. Dywan na schodach jest w każdym domu w Ameryce i Anglii pewno też. Choć może ten był ładny w przeciwieństwie do tamtych. xd

mudancicha

Ja też polubiłam ten domek. Nie będę się tutaj nad nim rozwodzić, bo Wy i tak już dużo powiedziałyście: Schronienie dla naszej trójki, Stworek, który się dał polubić w 7 cz., portret pani Black... Wszystko po prostu. Smile