Sybilla Trelawney

MaLav

Co sądzicie o naszej kochanej nauczycielce wróżbiarstwa, wnuczce Kasandry, wielkim 'półproroku'? xd Osobiście uwielbiam wszystkie momenty, w których się pojawia, jest wielką zaletą serii o HP ;p lekcje wróżbiarstwa są wg mnie genialne, szczególnie upiększone komentarzami Rona, Harry'ego, a czasami nawet Hermiony Very Happy

'- Czy ktoś by chciał, żebym mu pomogła zinterpretować mgliste kształty wewnątrz kuli?- Zapytała Trelawney(...) - Ja nie potrzebuję żadnej pomocy - szepnął Ron - przecież to jasne. Wieczorem będzie bardzo mglisto.'

Peegy

Ona jest super! xd Uwielbiam momenty z nią i w ogóle. A najlepsze są komentarze McGongall w trzeciej części podczas Bożego Narodzenia. Ogólni straasznie pozytywna postać, którą uwielbiam, i która mnie rozwala. xd (Chłopcze! Jak już zbijesz tą filiżankę to weź następną z niebieskiego serwisu! Do różowych jest przywiązana. Very Happy

)

mudancicha

Ja nie podzielam waszego uwielbienia. xd No, prawdą jest, że momenty z nią są dosyć śmieszne, sama też miałam niezły ubaw, ale mnie Sybilla bardziej denerwuje niż śmieszy.. xd

Luna

Taka dziwna mi się wydaje, ale jest w porządku. W sumie to lubiłam z nią fragmenty czytać.